29 December 2012

Blog Samuela Pepysa z 1660 roku

Dziennik Samuela Pepysa to jedno z najciekawszych dzieł literackich. Pisane w XVII wieku, zostały poznane dopiero w 1825 roku. Dziennik pisany był szyfrem, którego klucz rozwikłał John Smith i w ciągu kilkuletniej pracy odcyfrował cały dziennik.
Samuel Pepys (1633 – 1703), urodził się w Londynie, w rodzinie drobnej szlachty.
Uczył się w Kolegium Świętej Magdaleny w Cambridge. Zwolennik republikanizmu i sąsiad Cromwella, którego rewolucja wyniosła ludzi z biedniejszych stanów do polityki i administarcji i na której skorzystał również Pepys. Był administratoem w majątku Edwarda Montagu i sekretarzem Admiralicji, reorganizował brytyjską flotę.
Dziennik rozpoczął pisać w 1660 roku dając w nim popis swojej ogromnej wyobraźni i wrażliwości a także ciekawej obserwacji zdarzeń politycznych. W obawie o utratę, pogarszającego się wzroku, przestał pisać dziennik w 1669 roku.
Pepys był świadkiem dramatycznych wydarzeń w Londynie – zarazy dżumy w 1665 roku i wielkiego pożaru we wrześniu 1666 roku, który zniszczył 2/3 miasta.
Samuel był skąpy ale nigdy nie oszczędzał na książki, jego bogaty księgozbiór odziedziczył Magdallens College.
Żona Samuela - Elżbieta (1640-1669), córka hugenoty Alexandra de St. Michel i Irlandki – Dorothei córki Francisa Kingsmill. Pepys ożenił się z nią gdy miała 15 lat, sądząc z zapisków w dzienniku nie zawsze był jej wierny, jednak darzył ją ogromnym uczuciem.
Mnóstwo jest figlarnych opisów małżeńskich zabaw w łożu, wyjść do teatru, dąsów i wystawnych kolacji.
Z artykułu Władysława Karpińca – Spór o umiejętności matematyczne Samuela Pepysa dowiadujemy się, że Pepys mógł nie znać tabliczki mnożenia, ale zaczynał się jej uczyć i poznał nawet elementy matematyki wyższej co udowadnia profesor Hugo Steinhaus, pomagając tłumaczce - Marii Dąbrowskiej rozwikłać tę zagadkę.
Pepys wspomina kiedy przychodzi do niego korepetytor na naukę matematyki a po pewnym czasie sam staje się nauczycielem swojej żony.
Umie już dobrze dodawanie, odejmowanie i mnożenie, tedy nie chcialem jej dziś męczyć nauką dzielenia.
Pepys z szacunkim chwali też system skarbu w Polsce – Z tej okazji pan Wren powiedzial, że jeszcze kiedy jeszcze zajdzie taka potrzeba nagłego ściągania pieniedzy przygodziłoby się na taką okazję, żeby było jak w Polsce, gdzie jest dwu Podskarbich i dwa skarby – jeden dla Króla, a drugi dla Królestwa.
Czyżbyśmy mieli wtedy lepszą organizację finansową od Anglików?



Żródła: